środa, 4 stycznia 2012

Klatka dla psa - na pokład!

Dla psa znaczy tyle, co posłanie, legowisko dla psa, koszyk albo "miejsce".

Dla mnie klatka dla psa znaczy, że to ja decyduję, jak długo Lalka zostanie na miejscu.

Nie pałęta się pod nogami gdy zamiatam i zmywam podłogi.Nie staje na dwóch łapach by sprawdzać na blacie, jakie mam mięso na obiad.Nie skacze na Listonosza.Sama w domu śpi i niczego nie niszczy: pomaga jej klatka dla psa :)

Kluczowe:
  • ustaw klatkę w miejscu widokowym
  • przenieś tam posłanie dla psa
  • oraz gryzaki, pluszowe żaby, pieski i misie - zabawki dla psa
  • dodaj smakołyki dla psa.
Działa.
I ja i sama Lalka kochamy ten gadżet dla psa: jak norę.

Trudniej było zamykać drzwi.Sznaucer źle znosi brak kontaktu, ograniczenie autonomii i sterowanie.Ale klatka była już kochana, i szkolenie psa do zostawania za zamkniętymi drzwiami nie było problemem. Jeśli jest, potrzeba atrakcji, zabawy dla psa - więcej przyjemnych zdarzeń w środku, a mniej poza - i klatka dla psa będzie pierwszym psim domem :)

Trudno, że czasem sznaucer nie lubi, że nie umie otworzyć i siedzieć na kolanach gościom.
Ja słabo znoszę, gdy w domu rządzi pies.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz