Otwiera bramy romantycznej wiośnie: maj i czerwiec to czas bzów.
Choć naprawdę to nie bez - to lilak.Kwitnie w odcieniach niebieskawych, liliowych aż po białe.
Jest też mocny fiolet, czerwony i żółty. Kwiaty pojedyncze, półpełne albo pełne.
A w moim ogródku cieszą kiście lila, przytulone ciasno do wiech śnieżnej bieli.
Prowadzony na pniu bez lilak jest niewielkim drzewkiem,
może być także stożkowatym krzewem.
Łamany lub lepiej: przycięty - mocniej kwitnie.
Nie straszne mu ścięcie wszystkich nawet kwiatów:
gęstnieje i w kolejnym roku kwitnie tym obficiej.
Najprzyjemniej jest ciąć bez-lilak naturalnie - w czas kwitnienia.
Zaraz po przekwitnięciu dobrze jest prześwietlać i zrobić cięcia formujące.
To ważne, bo lilak - podobnie jak hortensja macrophylla - kwitnie na dwuletnich pędach - pąki kwiatowe zawiązuje jesienią. Bez szkody dla kwiatów dodatkowe cięcia można jeszcze zrobić w lipcu.
Późniejsze zabiegi osłabią kwitnienie.
Bez lilak można odmładzać,
nawet bardzo radykalnie.
Na przykładzie dwóch własnych krzaków sprawdziłam, że to dobry pomysł.
Po mocnym przycięciu krzak zakwitł dopiero w drugim roku,
wątłe kiście drobnych, liliowych kwiatuszków zmieniły się w grube kiście kwiatów lila-pełnych.
Żeby nie wyciąć zbyt wielu gałązek i co za tym idzie na rok nie tracić kwitnienia, odmładzanie krzaków warto prowadzić partiami.
U stóp lilaka są trudne warunki: jest sucho i jałowo. Niełatwo dobrać mu piękne sąsiedztwo.
Od słonecznej strony sprawdzi się rozchodnik, od cienistej dobry jest barwinek. Dobrym sąsiedztwem lilaka są konwalie. Pod moimi żyją reszteczki konwalii - są wspomnieniem po dawnych właścicielach. Własną ręką pod lilaki wsadziłam zawilce, rosną od jesieni są bodziszki i drugi rok hosty.
Lilak lubi lekką, ogrodową ziemię.
Na suchym, piaszczystym podłożu znacznie słabiej kwitnie.
Zupełnie nie toleruje podłoża kwaśnego i ziemi mokrej, zalewającej.
Właściwie... bzy-lilaki - krzaki pełne zalet...
Tylko jedna wada:z czasem pojawia się mnóstwo odrostów.
Ale może to nie wada?
Może uroda to bzu ...?.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz