Zawilce - żółte i białe - pod bzami.
Żonkile z dwubarwnym środkiem.
Tulipan po dawnych właścicielach.
Ich konwalie.
I moja serduszka.
Wiem na pewno, że tak po prostu (!!!) udało mi się ukorzenić
cztery darowane patyczki
różowoksiężycowo kwitnącej hortensji...
Jest wiosna.
Jest pięknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz