wtorek, 14 lutego 2012

Spedycja, logistyka, transport: inna strona Księżyca

Lubię swoją pracę zawodową.
Lubię bardzo, bo mnie wciąż zadziwia.
Łapie w pół kroku.
I w pół słowa.
STOP-uje.


Każdy dzień to pakiet niespodzianek.
Każdy ranek może być zdziwieniem...



Regularne akwarium morskie.
Żywa skała.
Żywy piach.
Rabbitfish.
Korale twarde.
Ukwiały.
Korale miękkie.Zapach słonej wody.
Specyficzny kolor głębi.

Praca w domu, praca przez internet...
/znak czasów.
Zupełnie nie dla mnie.../
Ja muszę...
codzień dotknąć świata.

Spotkać ludzi.
/Zobaczyć ich drogi/



Dziś - spedycja.
Przesyłka kurierska.
Kierunek Warszawa.

Prywatnie: kadr z Wielkiego Błekitu.
Zachwytu wielkiego.
Uśmiechu.
/I do wciąż się uśmiechania/



Każde miejsce może zostać 'nasze'.
Trzeba tylko je sobie oswoić.

Przesyłka kurierska już czeka.
Kurier przyjdzie.

Epizod Spedycja już prawie skończony.

A ja Rafę mam dziś przed oczami.


Zdjęcia akwarium z koralowcami, którymi opiekują się Koledzy z Pracy. Do obejrzenia w jednym z działów mojej Koropracji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz