środa, 6 czerwca 2012

RÓŻA RAMBLERowa: New Dawn

W półcienistym ogródku pod klonem New Dawn odnajduje się świetliście.

Szlachetna elegancja w kształcie pąków o bladoróżowym, 
perłowym odcieniu,
rozkwita białymi, pełnymi kwiatami 
o delikatnym, nieco jakby jabłkowym - zapachu.
Charakterystycznie wywinięte płatki chętnie ukazują złote wnętrze kwiatu.
Otwiera się niezależnie od pogody - także w chłodniejsze, deszczowe dni.


Magicznie rozjaśnia najciemniejszy kąt - 
uczciwie pracuje na miano jednej z najpiękniejszych pnących róż: kwitnie nieprzerwanie od maja aż do mrozów, kiściami ośmiocentymetrowych kwiatów.


Ma kruche, przewisające pędy. Szybko rośnie - w ciągu jednego sezonu dorasta do 2-3 metrów. Dorosła osiąga nawet sześć.
Potrzebuje podpór: murków, bramek, łuków, może być pergoli. Elastyczne, długie pędy łatwo dają się mocować.


Ładne ma też liście - błyszczące, jasnozielone, z czasem wpadające w zdecydowaną, wysyconą zieleń.
Jest zdrowa - czasem złoszczą ją mszyce - ze złości zwija listki w trąbki.
Czasem nadgryzie ją gąsienica - wtedy wstrzymuje się z pąkami, nadrabia straty w liściach. Zbieram zawzięcie zielone żarłacze, nie jestem ciekawa, co to za motyle :)
Kocham piękne kwiaty mojej własnej Róży.
W moim ogródku jest zupełnie mrozoodporna - po zimie traci niewielkie, końcówki słabszych pędów.

Nie ma specjalnych wymagań. Wystarcza jej wilgotna, lekko kwaśna ziemia ogrodowa.
Nie tworzy ozdobnych owoców, płatki kwiatów po przekwitnięciu same opadają na ziemię.
Rozmnaża się przez sadzonki i okulizację. 
Nie miałam odwagi podjąć wyzwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz